Ciężka bitwa w Okrzei - Olimpia górą w stariu ze Startem

Ciężka bitwa w Okrzei - Olimpia górą w stariu ze Startem

     Po ciężkim, pełnym walki boju Olimpia wygrała pierwsze spotkanie w tej rundzie A Klasy sezonu 2014/2015. Podopieczni Karola Mroczka nie bez problemów pokonała utrzymujący się w strefie spadkowej Start 2-1. Bramki dla Niebieskich strzelali Marek Grzesiak oraz Maciej Pawłowski. Dzięki temu zwycięstwu Olimpia utrzymała kontakt z czołówką ligi, choć do lidera z Milanowa wciąż tracą 7 punktów.
     W zeszłym tygodniu Niebiescy zaliczyli falstart. Nasza drużyna uległa w Wisznicach Tytanowi aż 4-0 i jasne było, że tylko wygrana utrzyma nadzieję na dogonienie uciekających rywali. Brawa należą się naszym juniorom, którzy znowu pokazali charakter ogrywając gości 3-1. Bramki strzelali Jacek Stachniak (2x) oraz Hubert Wojtasiewicz.
     Spotkanie juniorów miało podbudować i zagrzać nas do walki. Pierwsza drużyna od początku spotkania cofnęła się do defensywy, pozwalając na groźne ataki gości. Start całkowicie zdominował pierwsze minuty gry, lecz na nasze szczęście nie udało im się wyjść na prowadzenie. Mimo tego, że pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym wynikiem, zaangażowania nie brakowało. Oglądaliśmy twardą grę z obu stron.

     W drugiej połowie gra bardziej się wyrównała. Po kilkunastu minutach, błąd popełnił wznawiający od bramki grę zawodnik Startu. Obrońca tak niefortunnie wykopywał piłkę, że ta trafiła wprost pod nogi Marka Grzesiaka, który dał prowadzenie Niebieskim. Niewiele później goście doprowadzili do wyrównania. Wykonujący rzut wolny Karol Chojecki przerzucił piłkę nad murem. Po interwencji Rafała Olka do piłki dopadł jednak Dawid Rosłoń, który dał remis drużynie z Gozda. Podczas tej akcji doszło do niebezpiecznej sytuacji. Wprowadzony kilka chwil wcześniej Dominik Ochnik nabawił się urazu, który wyeliminował go z dalszej gry. Później gra ponownie toczyła się głównie w środku pola. Twarda walka na boisku pokazywała jak ważne było to spotkanie dla drużyn. Do rozstrzygnięcia wyniku doprowadził w 90 minucie Maciej Pawłowski, który po zgraniu piłki głową przez Łukasza Olka popędził na bramkę rywali. Nasz napastnik w sytuacji sam na sam nie dał żadnych szans bramkarzowi gości. Kilka chwil po bramce, sędzia zakończył spotkanie.
     Były to bardzo ważne 3 punkty. Dominikowi oczywiście życzymy szybkiego powrotu do zdrowia! Za tydzień Olimpia w wyjazdowym spotkaniu podejmie Gręzovie Gręzówka.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości